No właśnie, to nieco brzydko wygląda, ale tak nie biega nikt.
Tak jak kiedyś JK i Northug w łyżwie szli siłowo i zyskiwali, tak on skacze. Ale i tak indywidualnie to pewnie jego ostatni medal na tej imprezie.
No właśnie, to nieco brzydko wygląda, ale tak nie biega nikt.
Jakoś innych nie zajechał. A nawet zdaniem ekspertów oszczędzał JK nie pozwalając jej za szybko na 30 km itd. Zresztą ona sama krytykowała zajeżdżanie młodych i porównywała swój trening z Wieretelnym za młodu do treningu Rosjanek.matti pisze: ↑13 lut 2018, 13:49Królowo. Przypominam sobie wywiad z Sikorą sprzed dobrych kilku lat (może nawet kilkunastu - czas zapieprza). Wspominał lata 90 i to co się wtedy działo. Cała kadra była zarzynana przez trenera na zgrupowaniach przed sezonem i to do tego stopnia, że rozpoczynając sezon byli totalnie zajechani i truchtali na trasach.
A wtedy mieliśmy pokolenie dobrych zawodników. Według mnie taki Wojciech Kozub mógł osiągnąć znacznie więcej od Sikory - lepiej biegał. Topór mógł być zawodnikiem na "30" PŚ. Wiesław Ziemianin to samo.
Niestety sporo lat zmarnowali zanim coś się zmieniło. Dopiero po IO w Salt Lake zmieniono system treningów. Sikora dał się przekonać do kontynuowania kariery. I to mu się opłaciło. Kozub odpuścił i wyemigrował do USA. Topór też zrezygnował. Ostał się jeszcze Wiesiek Ziemianin - i on też wrócił na niezłe tory potrafiąc zajmować raz na jakiś czas miejsca w '30".
To tyle na temat "najlepszego trenera zimowego"
Jeśli chce się do czegoś dojść w sporcie wytrzymałościowym to trzeba harować. Jak ktoś jest na to za słaby to cóż. Jakoś Sylwia zanotowała przy nim olbrzymi progres.
do każdego trzeba mieć indywidualne podejście jednak, może on stosuje taką radziecką sztampę i kto przetrwa ten wygra, nie wiem, jednak sporo zawodników go krytykuje, a Sikora to nie byle ktoKrolowa Sniegu pisze: ↑13 lut 2018, 14:04Jeśli chce się do czegoś dojść w sporcie wytrzymałościowym to trzeba harować. Jak ktoś jest na to za słaby to cóż. Jakoś Sylwia zanotowała przy nim olbrzymi progres.
Ma prawo, niech krytykuje. Nie zmienia to jednak faktu, że to najbardziej utytułowany zimowy trener w naszej historii.Pawło pisze: ↑13 lut 2018, 14:07do każdego trzeba mieć indywidualne podejście jednak, może on stosuje taką radziecką sztampę i kto przetrwa ten wygra, nie wiem, jednak sporo zawodników go krytykuje, a Sikora to nie byle ktoKrolowa Sniegu pisze: ↑13 lut 2018, 14:04Jeśli chce się do czegoś dojść w sporcie wytrzymałościowym to trzeba harować. Jak ktoś jest na to za słaby to cóż. Jakoś Sylwia zanotowała przy nim olbrzymi progres.
Taki "urok" konkurencji, sama też przez takie sytuacje przechodziła. Królowa pewnie przytoczy z pamięci gdzie i kiedy. Nie nazwałbym też tego "idiotycznym zachowaniem" Kowalczyk.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości