Tak, zapunktowała raz, mój błąd - 30 miejsce w styczniu 2020.
Od kiedy Marcisz w Polsce była uważana za talent?
Marcisz mówiono, że nic nie zrobi, trenerzy w nią nie wierzyli, dziewczyna miała karierę kończyć. Była przecież zdruzgotana. Dziś by już nie biegała.
Na MŚJ na 5 km w 2018 roku była 53.
Akurat Marcisz to nie Skinder i w nią nikt praktycznie nie wierzył. Zresztą przypomnij sobie słowa Justyny po sukcesie Izy już w 2019 roku, że to krytyków boli najbardziej, bo o Skinder gadali, że to talent, więc nic nie zmieniono i żadna ich zasługa, ale Iza ich bolała jak nie wiem.
Więc ten argument to akurat kulą trafiony w płot. Do tego, serio - przez 10 lat nie było nikogo? Tyle dzieciaków każdej zimy, trenerzy, plany narodowe i co? Nawet zawodniczki (niemalże) do Top 30 MŚJ nie potrafili wprowadzić. Jasne, po prostu uznajmy, że AW i Kowalczyk trafili na gotowe i mieli szczęście.
Koronne fakty są tutaj:
Miejsca Polskich juniorek na MŚJ:
2010: 5 km (39, 55, 57 i 61), 10 km (15, 37, 43, 49) sztafeta: 11 miejsce
2011: 5 km (17, 50, 55 i 59), sprint (27, 54, 70), 10 km (5, 57,58), sztafeta: 14 miejsce
2012: sprint (37,42, 45), 5 km (36, 50, 57), łączony (38, 46, 49), sztafeta: niewystawiona
2013: sprint (54, 61), 5 km (29, 59, 70), łączony (53, 62, 65), sztafeta: niewystawiona
2014: sprint (46,47,49), 5 km (48, 59, 64), łączony (49, 51, 55), sztafeta: niewystawiona
2015: bez Polek, bo nie było kogo wysłać jak to tłumaczył Tajner
2016: znów bez Polek
2017: sprint (47, 51), 5 km (49, 50), łączony (42 i 43 - 2 i 3 od końca)
2018: sprint (31, 45, 63), 5 km (51, 53, 60, 78), sztafeta: 12 miejsce
Łącznie:
Medale - 0
W top 10 - 1 raz
W top 20 - 3 razy
W top 30 - 3 razy
Sztafeta: 11, 14, X, X, X, X, X, X, 12
2019: sprint (2, 18, 22, 24), 5 km (4, 25, 41, 44), 15 km (5, 19, 41), sztafeta: 5 miejsce
2020: sprint (2, 7, 24, 33), 5 km (3, 12, 46, 53), 15 km (2, 23, 42,45), sztafeta: 1 miejsce (później DSQ)
Łącznie:
Medale: 4
W top 10 - 7 razy
W top 20 - 9 razy
W top 30 - 15 razy
Sztafeta: 5 miejsce, 1 miejsce (DSQ)